Na samym wstępie chciałabym Was przeprosić za opóźnienie, bo wpis powinien pojawić się w weekend, ale mam oczywiście na to usprawiedliwienie. Od wczoraj zostałam Panią Inżynier, dlatego musicie mi wybaczyć to spóźnienie. Bardzo się cieszę, że jest to już za mną. Teraz tylko magisterka i będzie już z głowy. :)
Wracając do samej stylizacji. Ostatnio mocno nas zmroziło i przyprószyło śniegiem. Ja w takie dni ubieram się bardzo grubo. Zawsze wyjmuje z szafy moje najcieplejsze swetry, ponieważ nienawidzę marznąć. Jednym słowem im więcej warstw tym lepiej. Warto również przy kupnie swetrów sprawdzać ich skład. Ja kiedyś tego nie robiłam, ale zaczęłam zwracać na to uwagę. Także apeluję sprawdzajcie skład i polujcie na takie swetry, które mają chodź trochę mohera, czy wełny bo niestety ale sam akryl nas nie ogrzeje. Tylko się nie potrzebnie spocimy, a wiadomo że my kobiety tego nie chcemy. :)
Zostawiam Was z dalszą częścią wpisu mam nadzieję, że mój zestaw na codzienny mroźny dzień Wam się podoba :)
COAT - MANGO OUTLET
SWEATER - H&M
PANTS - CUBUS
BAG - STRADIVARIUS
CAP - OCHNIK
SHOES - ZARA KIDS
PICS BY MAGDALENA KWAŚNIK
FOLLOW ME ON:
I MNIE OGARNEŁA MANIA NAGRYWANIA TAKŻE ZAPRASZAM PO DAWKĘ CODZIENNYCH INFORMACJI NA MOJEGO
SNAPCHATA: basmilia :)
SNAPCHATA: basmilia :)